Strażak ochotnik okazał się podpalaczem. Lubił patrzeć na ogień

2014-07-09 16:20:17(ost. akt: 2014-07-09 16:31:17)

Autor zdjęcia: archiwum

Przez dwa lata strażak ochotnik z gminy Kisielice miał podpalać baloty ze słomą i stogi siana. Mężczyznę zatrzymali policjanci pracujący nad sprawą podpaleń. Strażakowi, podpalaczowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W gminie Kisielice dochodziło do nadzwyczaj częstych pożarów, z którymi walczyli strażacy ochotnicy z OSP w Kisielicach. Przez dwa lata nadzwyczaj często płonęły baloty ze słomą. Po serii pożarów straty oszacowano na 100 tysięcy złotych.

Policjanci z Kisielic podejrzewając celowe podpalenia wpadli na trop i zatrzymali jednego ze strażaków ochotników. W trakcie dalszych czynności kisieliccy policjanci ustalili, że mężczyzna w ciągu dwóch lat na terenie powiatów iławskiego oraz kwidzyńskiego dokonał 16 podpaleń balotów ze słomą oraz stogów siana. Mieszkaniec gminy Kisielice przyznał się do zarzucanych mu czynów. Policji powiedział, że po prostu lubił patrzeć na ogień.

Sprawa z aktem oskarżenia trafiła do sądu. Mężczyzna obecnie jest pod dozorem policji i trzy razy w tygodniu musi odwiedzać posterunek policji w Kisielicach. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. cde #1434970 | 178.235.*.* 9 lip 2014 17:56

    " Lubił patrzeć na ogień". Kłopoty z deklem ? Dlaczego więc nie podpala swoje budynki, mieszkanie, baloty .. ? Tylko surowo karać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. mały #1434961 | 82.160.*.* 9 lip 2014 17:42

    za jaja go i do góry inni walczą a ten sobie jaja robi a gdyby strażacy byli gdzie indziej potrzebni nieść komuś na prawdę pomoc

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. j #1434920 | 176.97.*.* 9 lip 2014 16:33

    jedynym badaniem lekarskim strażaka ochotnika jest pomiar ciśnienia tętniczego, a dekla nikt nie bada i dlatego tak jest

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5