Mało znaną historię o Kisielicach przedstawia Sławomir Ciszewski

2017-05-01 12:00:00(ost. akt: 2017-05-01 09:24:40)

Autor zdjęcia: Archiwum autora

Do napisania tego artykułu zainspirowała mnie przedwojenna pocztówka, która pod koniec zeszłego roku ukazała się na jednej aukcji internetowej, a której nigdy wcześniej nie widziałem. Przedstawia ona widok z kisielickiej wieży ciśnień na dzisiejszą ulicę Sportową, przy której znajduje się kompleks budynków, po których dziś już nie ma śladu. Co się w nich mieściło?

Z opisu na pocztówce wynika, że jest to „Arbeitsdienstlager Freystadt”, czyli obóz służby pracy. W okresie międzywojennym tego typu obozy powstawały w całej Rzeszy Niemieckiej, a budowała je organizacja Reichsarbeitsdienst, w skrócie RAD. Historia tego ruchu, z naszego punktu widzenia, była mało chwalebna, chociaż intencja jej powołania była początkowo niegroźna. Założycielem tego ruchu był Konstantin Hierle, który prowadził działalność wśród młodzieży na rzecz kształtowania postaw obywatelskich przez naukę i pracę jeszcze przed dojściem do władzy nazistów w 1933 roku. Po objęciu fotela kanclerskiego przez Adolfa Hitlera Hierle objął stanowisko sekretarza w Ministerstwie Pracy, gdzie zajął się tworzeniem RAD. Sam został mianowany jego przywódcą przyjmując tytuł Reichsarbeitsführer. Początkowo ruch ten zasilali ochotnicy, jednak po 1935 roku wprowadzono obowiązek odbywania 6-miesięcznej służby w RAD zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety w wieku 18-25 lat. Wtedy też działalność organizacji nabrała charakteru masowego.

Zadania dla RAD na rzecz państwa wyznaczało Ministerstwo Pracy i obejmowało różne obszary gospodarki niemieckiej. Po wybuchu II wojny światowej Reichsarbeitsdienst zostało zaangażowane w wykonywanie prac na rzecz Wehrmachtu, przez co zaczęło być traktowane jako jej formacja pomocnicza. Chociaż w przeważającej części wojennej działalności RAD budował umocnienia, to na froncie wschodnim niektóre oddziały wzięły udział w walkach z Armią Czerwoną. Po 1944 roku członkowie tej organizacji obsługiwali też baterie przeciwlotnicze, a niektórzy byli włączani do Volkssturmu. Pod sam koniec wojny z oddziałów RAD stworzono dywizje piechoty, które brały czynny udział w walkach frontowych. Po upadku III Rzeszy Reichsarbeitsdienst została rozwiązana.

Jako ciekawostkę załączam też zdjęcia prywatnego albumu, który kiedyś wystawiono na jednej z aukcji internetowych. Widać na nich młode kobiety wykonujące codzienne czynności na tle wieży ciśnień i tych samych budynków, które widać na wspomnianej pocztówce. Kobiety te są ubrane prawie identycznie, więc należy zakładać, że odbywały właśnie służbę w tym miejscu. Widoczny w oddali duży murowany budynek, prawdopodobnie wchodził w skład obozu – dziś już nie istnieje. Na tej podstawie można przypuszczać, że omawiany obóz był przeznaczony tylko dla kobiet.

Sławomir Ciszewski
"Życie Powiatu Iławskiego"


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5